Bezczułość

Dwoje na huśtawce - Magdalena Górska, Michał Maciejewski, foto - Paweł Rybałtowski
Dwo­je na huś­taw­ce — Mag­da­le­na Gór­ska, Michał Macie­jew­ski
foto — Paweł Rybałtowski

Bez­czu­łość to nazwa kam­pa­nii spo­łecz­nej łączą­cej dzia­ła­nia naszych ogni­sko­wych ludzi (choć nie tyl­ko) z róż­nych obsza­rów życia: arty­stów, psy­cho­lo­gów, dzien­ni­ka­rzy, mana­ge­rów, nauczy­cie­li. Chce­my roz­po­cząć dys­ku­sję o isto­cie rela­cji mię­dzy­ludz­kich, o samot­no­ści, o poszu­ki­wa­niu miło­ści, bli­sko­ści, o alie­na­cji czło­wie­ka we współ­cze­snym świe­cie, pogma­twa­niu naj­prost­szych ludz­kich potrzeb w wir­tu­al­nej prze­strze­ni sub­sty­tu­tów. Chce­my poroz­ma­wiać o tym, jak waż­na jest w naszym życiu czu­łość — od pierw­sze­go przy­tu­le­nia, aż do bli­sko­ści w ostat­niej chwi­li życia.

Dzia­ła­nia arty­stycz­ne będą pre­tek­stem i zapro­sze­niem do rozmowy.

Roz­po­czy­na­my insce­ni­za­cją sztu­ki Wil­lia­ma Gib­so­na „Dwo­je na huś­taw­ce”. Głów­ne tema­ty, wokół któ­rych spla­ta­ją się losy dwój­ki boha­te­rów, to poczu­cie osa­mot­nie­nia, tęsk­no­ta do bli­sko­ści i poszu­ki­wa­nie har­mo­nii w rela­cji z dru­gim człowiekiem.

Pro­ble­my, pyta­nia i dyle­ma­ty, któ­re wyła­nia­ją się z tego dra­ma­tu są istot­ne w dzi­siej­szym świe­cie i na roz­ma­ite spo­so­by doty­ka­ją wszyst­kich ludzi. W poszu­ki­wa­niu wła­ści­wej dro­gi każ­dy z nas znaj­du­je roz­wią­za­nia i podej­mu­je wła­sne decy­zje. Dla­te­go chce­my zapre­zen­to­wać „Dwo­je na huś­taw­ce” w kil­ku odsło­nach. Ten sam tekst zosta­nie zin­ter­pre­to­wa­ny i zain­sce­ni­zo­wa­ny przez róż­nych reży­se­rów i zagra­ny przez róż­nych akto­rów. Mamy nadzie­ję, że zaowo­cu­je to szer­szym spoj­rze­niem widzów na pro­ble­my poru­sza­ne w sztu­ce i spro­wo­ku­je do dyskusji.

W kam­pa­nii spo­łecz­nej Bez­czu­łość chce­my nie tyl­ko sta­wiać pyta­nia poprzez język sztu­ki, ale rów­nież szu­kać odpo­wie­dzi w dys­ku­sjach z widza­mi po spek­ta­klu, z udzia­łem mode­ra­to­rów — psychologów.

Zapra­sza­my wszyst­kich na pierw­szy spek­takl i roz­mo­wy po nim. Teatr jest prze­cież miej­scem, w któ­rym jako bar­dzo mło­dzi ludzie uczy­li­śmy się myśleć i wyra­żać uczu­cia. Dziś chce­my pójść tą samą dro­gą, bo cią­gle czu­je­my się zagubieni.

Ten wpis opublikowano w kategoriach: Aktualności, Teatr Ognisko. Dodaj do zakładek ten link.

Komentowanie wyłączono.